Jak radzić sobie ze stresem, gdy prowadzisz własną działalność?

Jednym z największych wrogów naszej codziennej efektywności, ale i dobrego nastroju jest stres. Nie ten chwilowy, który dzięki zastrzykowi adrenaliny prowadzi do szybszego bicia serca i nagłej jasności umysłu, ale ten długotrwały, który z czasem staje się jak noszenie ciężaru. Zadbać o entuzjazm i motywację,możemy ucząc się uwalniać od tego ciężaru codziennie. 

Wystarczy przypomnieć ćwiczenie z trzymaniem szklanki wypełnionej wodą. Utrzymać w ręce pełną szklankę przez kilka minut to żadne wyzwanie, ale gdybyśmy mieli trzymać ją stale przez godziny, a może nawet tygodnie lub miesiące, byłaby to wyrafinowana tortura – zarówno dla naszego ciała, jak i umysłu. Nieuwalniany, permanentny stres to właśnie taka ciecz trzymana w naczyniu, które nie tylko się nie opróżnia, ale do którego wciąż padają nowe krople: nieporozumienia z otoczeniem w pracy czy w domu, nadciągające terminy, niedotrzymane zobowiązania, dzień zaplanowany bez przerwy od rana do wieczora. Gdy prowadzimy własną działalnośc, np. gabinet kosmetyczny, dodatkowo stresującymi czynnikami może być stały kontakt z klientami, odpowiedzialność za finansowe decyzje oraz pracowników, czy niepewna wizja przyszłość. A więc dźwigamy coraz więcej, tracąc codzienny entuzjazm i motywację, co może nawet prowadzić do syndromu wypalenia zawodowego – tzw. burnoutu.

Jak można samemu sobie pomóc? Przede wszystkim szybko rozpoznając wczesne objawy ekspozycji na stres oraz ucząc się sposobów walki z nim. Relaksacja, budowa dobrych nawyków, równowaga pomiędzy produktywnym czasem pracy a odpoczynkiem, ruch, właściwe odżywianie oraz relacje z bliskimi to na pewno klucze do dobrego życia, ale od czego zacząć już dziś? Poznaj 4 sekrety ELLI:

1. Wszystko z głowy na kartkę!

To podstawowa zasada. Nie trzymać spraw w głowie, stale o nich pamiętając lub sobie przypominając. Najlepiej wszystko wyrzucić na kartkę – na listy „to do”, do planerów, kalendarzy, dedykowanego zeszytu. Uwaga na dzienne listy „to do” –   lepiej sprawdzają się tygodniowe lub pozbawione przypisanego dnia plus kalendarz tylko z terminami. Mamy zwyczaj wypisywania więcej dziennych zadań, niż jesteśmy faktycznie w stanie zrealizować, a nieskreślona lista nastu czynności tylko doda kroplę frustracji. Wyrzucanie ma służyć magazynowaniu zawartości naszej głowy w ramach systemu, któremu ufamy, a nie zwiększać odczuwalną presję. A więc wszystko z głowy na kartki!

Emilia Chromicz, założycielka marki ELLA: Zawsze notowałam rzeczy do zrobienia, a od dwóch lat korzystam każdego dnia ze swojego papierowego planera plus kalendarza w aplikacji. To narzędzia, które po prostu pamiętają za mnie, a ja mogę się skupić na tym, co jest do wykonania dokładnie w tej chwili. 

2. Twój codzienny power-bank

Gdy decydujemy się na przerwy, najczęściej jest już za późno, bo nasz organizm wysłał nam sygnał o zmęczeniu. Dobra przerwa nieco uprzedza ten moment, pozwalając nam doładować swój własny akumulator jeszcze zanim odczujemy brak energii.  To dlatego lepszym rozwiązaniem jest wcześniejsze planowanie przerw i trzymanie się wyznaczonego rytmu. Jeśli pracujesz z klientami, to zaplanuj spotkania tak, by zawsze był czas na mikro-odpoczynek. Przerwę, podczas której nie zaglądasz do papierów czy delegujesz zadania, ale podczas której możesz się zregenerować. To nie strata czasu, ale inwestycja. Twój własny power-bank, do którego podłączasz się na kilka minut, by wrócić na pełne obroty. Takim power-bonkiem może być krótkie ćwiczenie relaksacyjne, gdy siadasz wygodnie, przymykasz oczy i zwracasz uwagę na swój oddech. Praca w taki sposób z ciałem pomaga oczyścić głowę. Znajdź swoje metody!

3. Ruch

Relaksować można się w sposób statyczny, ale i dynamiczny. Sport jest bezwzględnie sposobem numer jeden. Gdy wykonywany na świeżym powietrzu, nie tylko uwalnia endorfiny, ale dodatkowo dotlenia nasz mózg.

Marta Chromicz, współzałożycielka ELLA Studia Depilacji w Szczecinie: Można powiedzieć, że sport jest moim sposobem na życie. Muszę się pochwalić, że od ponad dwóch miesięcy jestem regularnie trzy razy w tygodniu na siłowni, a dwa razy biegam z dziecięcym wózkiem. Sport bez dziecka daje mi chwilę dla siebie, gdy naprawdę mogę się skupić na swoim ciele i duszy. A bieganie z moją córką, to ruch na powietrzu w towarzystwie jednej z najważniejszych osób w moim życiu. Uwalniam stres, wzmacniając tym samym wiarę w siebie i własne możliwości. Pokonałam wiele granic, które wydawały się nie do pokonania. Nie wyobrażam sobie życia prywatnego czy działalności zawodowej bez znalezienia chwili na sport.

4. Relacje oraz partnerzy – w życiu i biznesie

Znajdź partnerów. I to zarówno w życiu osobistym, jak i zawodowym. Osoby, które mogę Cię wesprzeć w działaniach, doradzić, a czasem przejąć część zadań, gdy ich lista przerasta nasze możliwości. Sukces jednego Olimpijczyka to zawsze sukces zespołu – startującego, ale i ludzi, którzy wspierali go w treningach, znajomych i rodziny. Podobnie więc i Ty spróbuj zbudować swój zespół pełen bliższych i dalszych, prywatnych oraz zawodowych relacji, które pozwolą na realizację Twoich celów. Świadomość istnienia tych osób czy organizacji pomoże pozbyć się uczucia osamotnienia w walce z codziennymi wyzwaniami.

Jak podobają Ci się sposoby ELLA na walkę z codziennym stresem? Jeśli masz uwagi lub komentarze – daj nam koniecznie znać na Facebooku! Być może zdradzisz nam swój tajny sekret, który pozwala Ci zachować równowagę i wieść słodkie życie? Czekamy!