Inspiration Day 2016 czyli jak robić dobrze sobie i innym?

24 września odbyło się w Szczecinie już drugie spotkanie z cyklu Inspiration Day, które nazywane jest najbardziej prestiżowym wydarzeniem roku.  Prestiżowo było z pewnością, patrząc choćby pod względem rozpoznawalności zaproszonych prelegentów: Jurek Owsiak, Robert Biedroń, Beata Pawlikowska, Mateusz Kuśnierewicz i wielu innych. Ale co ważniejsze – ten dzień naprawdę pełen był inspiracji do zastosowania od zaraz, historii, które wyciskały łzy, ale i zostawiały ciepło w sercu. Czego można było się więc w tym roku nauczyć? ELLA prezentuje swoje subiektywnie słodkie sprawozdanie.

Łukasz Krasoń. Bo wszystko jest możliwe

Mocno emocjonalne otwarcie wydarzenia przypadło Łukaszowi Krasoniowi, który jest pierwszym niepełnosprawnym trenerem rozwoju osobistego w Polsce. Sam mówi o sobie, że jeśli cierpi na jakąś chorobę, to przede wszystkim jest to „nieuleczalny optymizm”, choć żarty, które można od niego usłyszeć  – gdy wybierze się opcję „ostry” – wbijają mocniej w fotel tych, którzy poruszają się na co dzień w świecie poprawności politycznej, która czasem nie pozwala zobaczyć mniejszości czy właśnie – niepełnosprawności. Po konkretne przykłady ELLA może tylko wysłać na kolejne wystąpienie Łukasza. To szczecińskie Nie musisz być idealny miało jasny przekaz: by realizować cele i marzenia mimo wszystko. By się udało, potrzeba czasem mniej, niż nam się wydaje. Czy inaczej – potrzeba szalenie dużo motywacji i woli, ale te akurat całkowicie są w naszych rękach. Sam Łukasz na przykład wyprowadził się kiedyś na rok do Barcelony z piękną dziewczyną, w której się zakochał najpierw przez internet. Od czterech lat Agnieszka jest już jego żoną. Czy trzeba więcej przykładów?

Szymon Hołownia czyli jak robić dobrze

Szymon zabrał nas do Afryki. Do kraju, w którym ludzie mają czas, a nie zegarki, w którym relacje są bardziej wartościowe od pieniądza. Do kraju, w którym nie żyje się wygodnie czy łatwo, ale być może wcale nie mniej szczęśliwie niż w zachodnich metropoliach. Szymon dał się poznać już nie tylko jako prezenter popularnego programu rozrywkowego, ale jako założciel  fundacji Kasisi (2013) oraz  fundacji Dobra Fabryka (2014). Zostawiając publiczność, zasłuchaną w afrykańskie historie, z prostym przesłaniem: mówmy częściej „dziękuję”. 

Strefa gentelmanów czyli Mateusz Kuśnierewicz, Piotr Bucki i Tomasz Jabłoński

Podczas Inspiration Day 2016 na scenie królowali panowie. Jedyną występującą kobietą była Beata Pawlikowska. Podzieliła się ona swoją opowieścią o mocy nawyków, którym odpowiada jakaś cząstka, siedząca nam głęboko w duszy. Mateusz Kuśnierewicz opowiadał natomiast o swoich startach w igrzyskach olimpijskich i o tym, jak się robi sukces. Dosłownie „robi” – czasem jednym skokiem do wody, entuzjazmem i radością, które stają się częścią naszej własnej, ale i tej medialnej narracji. Sekret Mateusza to spotkanie raz w tygodniu z… samym sobą. Piotr Bucki uczył bardziej krytycznego myślenia wszędzie i zawsze, podczas gdy Tomasz Jabłoński zachęcał do odwagi, polotu, rozmachu. Również w Polsce. Bo przecież potrafimy tak wiele!

Robert Biedroń i Jerzy Owsiak

To był finał w dwóch aktach. Jurek Owsiak pokazywał jak pomysł Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy rozwijał się od nasionka po wielkie fajerwerki, które wybuchają punktualnie o 20.00 w niemal wszystkich większych miastach Polski oraz niektórych zagranicznych tego samego zimowego dnia. Wśród wielu inspiracji do ELLI trafiła najbardziej nieskończona wiara w ludzi. O to, że jeśli tylko się wspólnie umówimy, to możemy. Dobrze się bawić, szanować się wzajemnie, żyć i być bezpiecznie, razem. Można powiedzieć, że Robert Biedroń pociągnał dokładnie ten wątek. Wiary w to budowanie takiej codzienności, która na naszych własnych warunkach, bez wykluczenia, a pełna współpracy. I tak prezydent Słupska opowiadał o swoich wyprawach autostopowicza z podkarpacia do Berlina, spotkaniach z ludźmi i tym, że od niektórych wymaga się więcej, ale to wcale nie powód, by zaprzestać działania. 

ELLA z przyjemnością partnerowała Inspiration Day 2016 ze swoim  stanowiskiem, na którym można było zrobić konkursowe zdjęcie z sugarystkami i zawodnikami Husarii Szczecin. Zdjęcia do obejrzenia na naszym ELLowym profilu (wystarczy kliknąć tutaj). Pięknie było być częścią czegoś, co ma dodawać siły i wiary. W gładką przyszłość i słodsze życie.